7.10.2013
Wyniki dwóch najnowszych badań są niepokojące.
Lekarze wciąż przepisują antybiotyki w przypadku zapalenia oskrzeli, pomimo braku uzasadnienia i dowodów przemawiających za słusznością takiej decyzji oraz o 6 razy więcej antybiotyków niż powinni w dolegliwościach związanych z bólem gardła.
Okazuje się, że w ostatnich latach, antybiotyk był przepisywany u 60% pacjentów, którzy zgłosili się z powodu dolegliwości związanych z bólem gardła, podczas gdy rzeczywiście lek taki powinno otrzymać zaledwie 10% z nich.
Jeszcze bardziej niepokojące zjawisko obserwowano w zapaleniu oskrzeli, w którym to wskazaniu antybiotyki były przepisywane u aż 73% pacjentów, natomiast żaden z nich nie powinien takiego leku otrzymać.
Nie tylko nadużywanie antybiotykoterapii budzi niepokój, ale także niewłaściwy wybór antybiotyku w określonym wskazaniu.
Jak się okazuje lekarze coraz częściej sięgają po nowe antybiotyki. W efekcie wzrasta na nie ryzyko rozwoju oporności bakterii, podczas gdy wciąż nie są one jeszcze oporne na penicyliny – starsze antybiotyki. Stwarza to poważne ryzyko dla przyszłości farmakoterapii zakażeń bakteryjnych.
Z powodu bólu gardła zaledwie 9% pacjentów otrzymało receptę na penicyliny, tymczasem przepisywanie azytromycyny w ostatnich latach wzrosło z 5% do 15%.
Jedynym pozytywnym aspektem tych mało optymistycznych prognoz, jest fakt, iż jak przekonują badacze, liczba wizyt lekarskich pacjentów w roku 2010 z powodu bólu gardła spadła w stosunku do roku 1997.
Można więc przypuszczać, że pacjenci są bardziej świadomi, iż ostry ból gardła nie wymaga interwencji lekarskiej.
Niestety wzrosła liczba konsultacji z powodu ostrego zapalenia oskrzeli, w przypadku którego naturalne jest występowanie objawów chorobowych – ostrego kaszlu, utrzymującego się nawet do 3 tygodni. Pacjenci zwykle udają się do specjalisty już po 5-8 dniach dyskomfortu.
Jakie są argumenty lekarzy, którzy przeważnie doskonale zdają sobie sprawę, że nie istnieją dowody przemawiające za słusznością zastosowania antybiotykoterapii w wyżej opisanych wskazaniach?
Głównym argumentem jest domaganie się przez pacjenta antybiotyku. Lekarz często zwyczajnie nie potrafi asertywnie podjąć decyzji o jego nieprzepisaniu, gdyż mogłoby się to wiązać z brakiem satysfakcji pacjenta z leczenia, czy nawet poczucia „bycia ignorowanym” przez swojego lekarza.
Według danych uzyskanych z Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, każdego roku około 25 000 pacjentów umiera z powodu zakażeń wywołanych bakteriami opornymi na antybiotyki, a około 2 milionów jest nimi zakażonych. To rezultat nadużywania tych leków.
Przypominamy, że antybiotykoterapia stosowana w infekcjach wirusowych nie tylko jest nieskuteczna, ale także naraża pacjenta na wystąpienie zakażeń pasożytniczych oraz działań niepożądanych takich jak min.:
zmniejszenie liczby neutrocytów,
uszkodzenia słuchu,
zaburzenia ze strony układu nerwowego takie jak: zawroty głowy, parestezje, bezsenność, drgawki,
niebezpieczne dla życia zaburzenia ze strony układu immunologicznego takie jak: wystąpienie reakcji anafilaktycznej.
Osobny i często bagatelizowany problem stanowi przedwczesne zakończenie stosowania antybiotyku, które również zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia oporności bakteryjnej, a w konsekwencji poważnych infekcji groźnymi szczepami bakteryjnymi.
Źródło: M.L.Barnett,J.A. Linder,Antibiotic Prescribing to Adults With Sore Throat in the United States, 1997-2010.AMA Intern Med. 2013
Autor: Daria Schetz 07.10.2013 r.
Zachęcamy Państwa do wzięcia udziału w naszej krótkiej ankiecie, w celu wyrażenia swojej opinii na temat zjawiska nadużywania antybiotyków w Polsce. Ankieta